Trendy przyszłości w urbanistyce

Od początku lat dwutysięcznych trwa globalny proces bez precedensu, ekologizacja przestrzeni miejskiej. Wydaje się kwestią czasu zamiana betonowych dżungli w coś na kształt parków. W trend wpisują się świetnie wertykalne ogrody na ścianach wieżowców, osiedlowe ogródki warzywne zaopatrujące blokowiska, a także modne ostatnio pasieki na dachach biurowców. Poczynając od największych metropolii, rozpędza się rozluźnianie śródmieść, wyburzane są stare kamienice, hal poprzemysłowych, w celu rozświetlenia reprezentacyjnych dzielnic.

 

Zrywanie nawierzchni alejek, by zastąpić ją naturalnym podłożem, likwidowanie miejsc parkingowych na rzecz zielonych skwerów, łąki kwietne wzdłuż ruchliwych tras, zwiększenie natężenia zieleni w okolicach szkół czy pływalni i centrów fitness. Siła tej tendencji i jej nieunikniony charakter są znaczące przede wszystkim z powodu jej oddolnego charakteru. Podobne działania są nie tylko wspierane przez lokalsów, ale często przez nich inicjowane. Korzystają na tym wszyscy, mieszkańcy miast ale i deweloper.
Wynika to z rosnącej świadomości ludzi na temat potrzeby ochrony środowiska. Korzyści, jakie daje aktywne uczestnictwo w tego typu akcjach są realne i mierzalne właśnie z punktu widzenia jednostki. Istnieją liczne badania, ukazujące korzystny wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne bliskości terenów zielonych i obcowania z naturą. Jest możliwe też oszacowanie korzyści dla małych społeczności i całej planety.